MASAŻ TRANSBUKKALNY

„Już po pierwszym zastosowaniu masażu transbukkalnego (wewnątrztwarzowego) widoczna jest estetyczna poprawa całego owalu twarzy, lifting jej środkowej

i dolnej części oraz spłycanie zmarszczek wokół ust i bruzd nosowo-wargowych.

W jakich przypadkach sprawdzi się ta metoda?

Podczas stosowania w celach terapeutycznych masaż ten doskonale poprawia asymetrię, przeciwdziała zwłóknieniom, deformacji tkanek

twarzy na przykład u osób po przebytych wylewach lub gdy pojawia się jednostronny hipertonus, a druga strona twarzy jest rozluźniona. Znajduje też zastosowanie w przypadku przewlekłej limfostazy (obrzęku limfatycznego), ponieważ powoduje drenaż. Ma też swoje terapeutyczne oddziaływanie przy problemach stomatologicznych: po operacjach, po długotrwałym noszeniu aparatów ortodontycznych czy przy bruksizmie (zgrzytanie i zaciskanie zębów), pozwala zniwelować te dolegliwości i przywrócić prawidłowe funkcjonowanie.

Czy masaż transbukkalny może być wykonywany u osób korzystających z zabiegów medycyny estetycznej, zabiegów aparaturowych i chirurgii plastycznej?

Oczywiście! Szczególnie w przypadkach, kiedy po zabiegach iniekcyjnych powstają pod skórą

zwłóknienia oraz deformacje tkanek po wielokrotnych nakłuciach i zmiany struktury skóry po samych preparatach oraz po zabiegach aparaturowych (niezwykle popularnych obecnie liftingach ultradźwiękowych). Również efekt koagulacji białka po zabiegach aparaturowych oraz inne dystroficzne zmiany podskórne sprawiają, że chirurdzy plastyczni nie mogą uzyskać pożądanych efektów ze względu na brak elastyczności tkanek. Po przebytych zabiegach chirurgicznych nie zawsze możemy wykorzystać klasyczne metody masażu w pracy z obrzękami limfatycznymi infraorbitalnymi (w strefie oczodołów) lub zgrubieniami i bliznami. Konieczne jest wówczas oddziaływanie od wewnątrz. Podnosząc skórę, "uwalniamy" tkanki i w ten sposób skutecznie oddziałujemy na układ naczyń krwionośnych, przyśpieszając ukrwienie, regenerację oraz odprowadzanie niepożądanych zastoin"

Dr. Sergey Shchurevich